15.1.14

Płyta nagrobna z Palenqué

 
  Palenqué (Palenque) – miejscowość położona w stanie Chiapas w Meksyku. W odległości ok. 7 km od niej w 1746 r. odkryto ruiny
miasta Majów. Największy jego rozkwit przypada na okres od połowy VII do końca VIII wieku.

  Wśród ruin największą sensacją stała się tzw. Świątynia Inskrypcji. Zbudowana została na piramidzie schodkowej o wysokości 16 m złożonej z dziewięciu stopni. Szerokość świątyni wynosi 23,4 m. Wejścia do niej mieszczą się pomiędzy sześcioma filarami ozdobionymi dawniej postaciami wykonanymi ze stiuku. Nogi postaci wykonane były w formie głów węży (do dnia dzisiejszego pozostały jedynie fragmenty tej dekoracji). Po obu stronach wejścia wykuto 620 hieroglifów, od nich pochodzi nazwa świątyni. Stromy dach świątyni zwieńczony był ażurowym grzebieniem. Podczas prac archeologicznych prowadzonych w latach 1942 – 1952 we wnętrzu świątyni odkryto przejście do krypty grobowej (odkrycia dokonał w 1946 r. archeolog A. Ruz Lhuiller. Przejście zasypane było gruzem, prace oczyszczające trwały dwa lata). Krypta grobowa zbudowana została poniżej poziomu podstawy piramidy. Schody łączące kryptę ze świątynią to dwa biegi po 26 i 23 stopnie. W dolnej części tej wewnętrznej klatki schodowej znaleziono 6 szkieletów ludzkich (najprawdopodobniej zabitych podczas ceremoniału pogrzebowego) i naczynia i dary. Wejście do krypty zamyka płyta kamienna w kształcie trójkąta. Sama krypta ma wymiary 9 x 3 m i wysokość 6,6 m. Ściany krypty są ozdobione stiukowymi dekoracjami przedstawiającymi dziewięć postaci kapłanów lub jak sądzą inni badacze bóstw nocy. Wewnątrz krypty znaleziono sarkofag z szkieletem Pacala Wielkiego, władcy Palenqué. Twarz władcy przesłonięta była jadeitową maską. W sarkofagu znaleziono także wykonane z jadeitu ozdoby (bransolety, pektorał). Ściany sarkofagu pokrywają hieroglify z datą 633. Płyta wierzchnia pokryta jest reliefem wyobrażającym postać mężczyzny spoczywającego na masce boga ziemi i śmierci. Wykuty wizerunek ptaka Moan symbolizuje śmierć. Mężczyzna spogląda na krzyż Majów zakończony ciałami węży. Obramowanie reliefu wykonane zostało jako pas z wyobrażeniami Słońca, Księżyca, planety Wenus i sześciu głów ludzkich. Wnętrze sarkofagu z wnętrzem świątyni stojącej na szczycie piramidy łączyła gliniana rura w kształcie węża. Nie wiadomo, czy był to kanał wentylacyjny czy też symboliczne połączenia świata zmarłych i żywych. Wedle innej znanej interpretacji płaskorzeźba przedstawia mężczyznę w rakiecie. ŹRÓDŁO: Wikipedia.

Świątynia Inskrypcji z grobem Pacala el Grande wewnątrz.
  Meksykański Archeolog dr Alberto Ruiz Lhullier, 15 czerwca 1952 roku do tarł do tajemniczej komnaty w której znajdowała się krypta, a na jej podłodze ogromna płyta: 3,80 m długości,2.20 m szerokości i 25 cm grubości. Ważyła prawie 10 ton i przykrywała 20 tonowy sarkofag.
Wejście do krypty grobowej Pacala wewnątrz Świątyni Inskrypcji

  W roku 1968 płyta ta zdobyła światowy rozgłos. Swoją niezwykłą popularność zawdzięcza takiemu znakomitemu badaczowi tajemnic świata, jakim jest Erich von Daniken.



  Szwajcarski badacz przeprowadził techniczną interpretację reliefu w książce “Wspomnienia z przyszłości”:

  (…)”Oto siedzi jakaś ludzka istota z pochylonym do przodu tułowiem,w pozycji kierowcy rajdowego,a jej pojazd każde współczesne dziecko zidentyfikuje jako rakietę.Wehikuł jest z przodu spiczasty,następnie widać na nim dziwaczne,żłobkowate wybrzuszenia,podobne do rur ssących,potem rozszerza się,a na ogonie pojawia się płomień.Pochylona do przodu istota obsługuje rękami szereg nieznanych bliżej przyrządów kontrolnych,a piętę lewej stopy trzyma na czymś w rodzaju pedału.Ma na sobie ubiór stosowny do wykonywanego zajęcia: krótkie spodnie w kratkę z szerokim pasem,kurtka z modnym japońskim wycięciem pod szyją i dobrze dopasowane ściągacze na rękach i nogach.Na tle analogicznych wizerunków byłoby dziwne,gdyby na rysunku brakowało skomplikowanego kapelusza.Jest on rzecz jasna obecny w postaci antenkowego nakrycia głowy z wybrzuszeniami i rurkami.Pozycja ciała dokładnie ukazanego kosmonauty sygnalizuje prace,a kosmita uważnie wpatruje się w aparat wiszący tuż przed jego twarzą.Kabina astronauty oddzielona jest przegrodą od tylnej części pojazdu,gdzie dostrzec można równomiernie rozłożone skrzynki,koła,punkty i spirale”(…).

 
Ericha von Dänikena poparł dr Wolfgang Briegleb i prof. Siegfried Ruff z Niemieckiego Instytutu Doświadczalnego Lotnictwa i Kosmonautyki w Bonn.
 



Dwaj specjaliści od astronautyki wydali opinię:

“Jednym z wywierających największe wrażenie wizualnych dowodów tezy Dänikena zdaje się być płyta nagrobna z Palenqué. Ktoś,kto stwierdzi,że umieszczony na niej wizerunek nie przypomina stylizowanej kapsuły Wostoka lub Gemini,zaprze się świadectwu własnych oczu.Postawa ciała przedstawionej na reliefie męskiej postaci ma sens tylko wtedy,gdy działa na nie przyśpieszenie w kierunku klatka piersiowa-plecy,spowodowane siłą ciążenia albo,zgodnie z twierdzeniem Dänikena,ciągiem rakiety.A to,że hipotetyczny pilot wygląda pozornie niezgrabnie i bez wdzięku,nie robi już na nas wrażenia”.


  Płytą nagrobną z Palenqué zajęli się ponadto amerykański inżynier lotnictwa John Sanderson i węgierski inżynier László Tóth.Opierając się na wiedzy o lotach kosmicznych ,doszli do identycznego wyniku jak Erich von Däniken.Oni także dopatrzyli się w kamiennym wizerunku postaci astronauty !


  Mity ludów z całego świata głoszą, że życie zrodziło się w odległym Wszechświecie. To właśnie stamtąd mieli przybyć na Ziemię mitologiczni bogowie, stwórcy naszej planety.


 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz