22.1.14

Księga, której nie powinniśmy czytać. cz.1

  Jeden z najbardziej ukrywanych przed nami apokryfów to Księga
Henocha, po hebrajsku nazywany wtajemniczonym. Według Mojżesza jeden z praojców narodu żydowskiego, syn Jereda, od tysięcy lat pozostaje w cieniu swojego syna Matuzalema który po hebrajsku nazywany był
"człowiek pocisku", który rzekomo dożył do 969 lat. Henoch żył w tak wielkiej przyjaźni z Bogiem, że Pismo Święte mówi, iż nie umarł, ale został zabrany do Nieba na ognistym rydwanie. Dobrze się stało, że pozostawił po sobie kronikę, z której można odczytać informacje dotyczące ówczesnej wiedzy z dziedziny astronomii, uzyskujemy informacje o pochodzeniu bogów, oraz szczegóły dotyczące "grzechu pierworodnego". Gdyby sprawy potoczyły się zgodnie z wolą ojców Kościoła, to wówczas nikt nigdy nie dowiedziałby się o istnieniu Księgi Henocha. Tymczasem los sprawił, że zwierzchnicy wczesno etiospkiego Kościoła włączyli kronikę Henocha do swego kanonu!
  Wiadomość o tym dotarła do Europy w pierwszej połowie XVII stulecia, lecz dopiero w 1773 r. brytyjski podróżnik i badacz afrykańskiego kontynentu J. Bruce przywiózł do Anglii jeden egzemplarz Księgi Henocha. W następnych latach były w obiegu jej łacińskie odpisy, które nie przedstawiały jednak dużej wartości. W 1855 r. dokonano we Frankfurcie pierwszego niemieckiego przekładu tej księgi. W międzyczasie odkryto fragmenty bardzo wczesnych zapisów, sporządzonych w języku greckim. Po porównaniu tekstu etiopskiego z greckim zgodnie zaopiniowano, że ich treść jest autentyczna.
  Chciałbym przedstawić fragmenty Księgi Henocha, ale jednocześnie dać nowy impuls do ich ścisłej interpretacji.

 
"Wprowadzono mnie do nieba. Wszedłem weń i zbliżałem się do muru zbudowanego z krystalicznych kamieni i otoczonego językami płomieni; mur ten napawał mnie lękiem. Wstąpiłem w te smugi ogniste i zbliżałem się do domu ogromnego, zbudowanego z krystalicznych kamieni. Ściany owego domu podobne były do podłogi wyłożonej kryształowymi płytkami, a jego podwalina była również z kryształu. Jego sklepienie było jak rozpostarty kobierzec pełen gwiazd i błyskawic, a wśród nich ogniste cheruby. Morze ognia okalało jego ściany, a wrota płongły ogniem".
 
Bardzo proszę każdego z nas, aby na swój sposób zinterpretował ten przytoczony fragment. Natomiast przytoczę interpretację słynnego pisarza Danikena:

 
 
" Sądzę, jestem prawie pewien, że Henoch został przetransportowany promem kosmicznym z Ziemi do statku-bazy umieszczonej na orbicie okołoziemskiej. Połysk metalowej powłoki pojazdu kosmicznego robił na nim wrażenie, że jest "zbudowany z krystalicznych kamieni". Przez żaroodporny sufit ze szkła pancernego mógł widzieć gwiazdy i meteoryty oraz rozbłyski dysz sterujących mniejszych pojazdów kosmicznych. ("Jego sklepienie było jak rozpostarty kobierzec pełen gwiazd i błyskawic, a wśród nich ogniste cheruby.") Henoch widzi również jaskrawo błyszczącą ścianę pojazdu kosmicznego, zwróconą w kierunku Słońca. A może wprowadzały go w zdumienie oślepiająco jasne smugi wyrzucane z dysz hamujących rakiet? Na pewno opanował go strach na myśl, że będzie musiał wejść w ten ogień. Jednak w kilka chwil później ogarnęło go jeszcze większe zdumienie, gdy odczuł, że wnętrze "domu" jest "zimne jak śnieg". Naturalnie nasz reporter Henoch nie miał pojęcia o możliwości wyrównywania ciśnienia i klimatyzacji pomieszczeń, dziedzinach techniki opanowanych już przez przybyszów z Kosmosu".
 
  Pamiętajmy czym jest Apokryf. Apokryf (gr. ἀπόκρυφος, ápókryphos – ukryty, tajemny) – określenie używane obecnie głównie w kontekście ksiąg o zabarwieniu religijnym z okresu przełomu naszej ery, które Kościół Katolicki uważa za nienatchnione, w szczególności to księgi niewchodzące w skład Biblii. W kolejnej części zostanie przytoczony fragment spotkania z Najwyższym, oraz skąd wiedział Henoch jak wygląda układ słoneczny.
Źródło: " Mój świat w obrazach" Erich von Daniken
               Wikipedia: definicja apokryfu 
 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz